Kilka dni temu Pani Stanisława Stuglik ukończyła sto lat. Dziś odwiedzili Ją Burmistrz i Sekretarz Andrychowa. Było sto róż, tort, szampan i listy gratulacyjne, również od premiera.
Pani Stanisława pochodzi z Rozkochów koło Alwerni, a do Inwałdu wprowadziła się jeszcze przed wojną, po wyjściu za mąż. Nie miała łatwego życia, bo w pierwszym roku wojny jako trzydziestoparolatka straciła męża i syna. Potem samotnie wychowywała swojego drugiego syna Henryka. Do dziś Pani Stanisława mieszka razem z nim i jego rodziną. Ma troje wnuków i dwoje prawnuków. Całe życie – jak opowiada jej syn Henryk – ciężko pracowała na gospodarstwie. Ale dziś, mając doskonałą pamięć, z wielką pogodą ducha wspomina swoje życie. Chętnie opowiada o dawnych czasach i wydarzeniach.
Dziś Szacowną Jubilatkę odwiedzili: Burmistrz Tomasz Żak, oraz Sekretarz Gminy Grażyna Łoboda. Burmistrz odczytał listy gratulacyjne od pani Premier RP, od Wojewody Małopolskiego oraz własny. W imieniu wszystkich mieszkańców Inwałdu życzenia zdrowia złożył Jubilatce sołtys Zbigniew Rzadek. Były też prezenty i nagroda jubileuszowa z ZUS-u. Natomiast kilka dni temu, podczas wizytacji parafii w Inwałdzie odwiedził Panią Stanisławę ordynariusz Diecezji Bielsko-Żywieckiej bp. Roman Pindel. Przy tej okazji w domu jubilatki koncelebrowana była Masza Święta w Jej intencji.