Trzech strażaków ochotników z Zagórnika 5 maja wyjechało Jelczem z naszej gminy w kierunku ukraińskiego miasta Storożyniec. W ten sam dzień autobusem z Andrychowa do naszych wschodnich sąsiadów ruszyła delegacja na czele z burmistrzem Andrychowa Tomaszem Żakiem. Wszystko po to, by pojazd oficjalnie przekazać zaprzyjaźnionemu z Andrychowem miastu. Jelcz miał do przejechania długą drogę – 660 kilometrów. Poradził sobie bez problemu.
Wydawać by się mogło, że przekazanie 35-letniego samochodu strażackiego do zaprzyjaźnionego Storożyńca na Ukrainie to niezbyt dobry pomysł. W końcu auto wykracza już poza dzisiejsze standardy. Jelcz ma 35 lat, a jednostce OSP w Zagórniku służył od piętnastu. Jednak okazuje się, że pomimo swojego wieku pojazd jest w świetnym stanie. Największym jego mankamentem był pęknięty zbiornik na płyn gaśniczy. Koszt naprawy w Polsce byłby duży, szacowano go na 80 tysięcy złotych. Na Ukrainie przepisy pozwalają na o wiele tańszą naprawę. Są kolejne plusy. Auto ma przejechane tylko niecałe 10 tysięcy kilometrów. Zbiornik na płyn gaśniczy ma 6500 litrów, dla porównania samochód, który jest na wyposażeniu straży pożarnej w Storożyńcu mieści tylko 2500 litrów wody. Pojemność zbiorników jest niezwykle ważna. Straż pożarna w Storożyńcu ma w swoim zasięgu obszar o średnicy 40 kilometrów i często jeździ do rejonów, gdzie nie ma wody. Do pożarów strażacy wyjeżdżają średnio 100 razy w roku, do wypadków tylko kilka razy.
Po oficjalnych uroczystościach andrychowianie mogli zapoznać się z kulturą zaprzyjaźnionego miasta. Jest to niewielkie, niespełna 15-tysięczne miasteczko w województwie czerniowieckim, na Bukowinie Ukraińskiej. W całym rejonie znajduje się 98 tysięcy ludzi. Ukraińcy stanowią 59,6 %, Rumuni 36,8 %, Polacy 1,5 %, Rosjanie 1,3 %, Mołdawianie 0,3 %. Od wieków było to wielokulturowe i wielonarodowe pogranicze. Miasto Storożyniec przeżyło wiele etapów swojego ukorzenienia powiązanych ze zmianą historycznych epok, tworzeniem i upadkiem państw. Należało do Księstwa Małopolskiego, Turcji, Austro-Węgier. Wchodziło też w skład Ukraińskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej i ZSRR. Obecnie lasy w regionie zajmują prawie 57 tysięcy hektarów ziemi. W związku z tym pierwszeństwo zajmują przetwarzanie i obróbka drewna. W mieście znajduje się piękna, głównie XIX-wieczna architektura: Cerkiew pod wezwaniem św. Grzegorza, cerkiew Greko-katolicka, Kościół rzymsko-katolicki pod wezwaniem św. Anny, Luterańska kircha, Synagoga. Delegacja z Andrychowa mogła zobaczyć także Storożyniecki Centralny Szpital Rejonowy, Centrum Twórczości Dziecięcej i Młodzieżowej, szkołę oraz przedszkole.
Andrychowianie w Storożyńcu zostali przywitani niezwykle serdecznie. Zostali zapoznani z lokalnymi i regionalnymi atrakcjami. Zwiedzali Twierdzę Chocimską – budowlę obronną usytuowaną na wysokim, skalistym brzegu Dniestru. Jest ona zaliczana do „Siedmiu cudów Ukrainy”. Zobaczyli też Twierdzę w Kamieńcu Podolskim i miasto Czerniowce w Bukowinie Północnej.
Bardzo ważnym elementem był udział w uroczystościach z okazji dnia Pamięci i Pojednania ustanowionego w 2015 roku w związku z rocznicą zakończenia drugiej wojny światowej. Dzień ten obchodzony jest 8 maja. Wcześniej zakończenie wojny na Ukrainie świętowano 9 maja, tak jak w Związku Radzieckim i krajach mu podporządkowanych. Starosta Jarosław Bartosz razem z urzędnikami oraz burmistrzem Tomaszem Żakiem oddali hołd tym, którzy polegli w walkach o Ukrainę. Kwiaty i znicze położyli przed tablicą przedstawiającą mieszkańców Ukrainy, którzy po walkach na Majdanie i w Donbasie już nie wrócili do domu. Atmosfera była niezwykle podniosła. Starosta 8 maja w centrum Storożyńca wygłosił przemówienie pełne emocji. Ukraina to kraj w którym trwa wojna i można to odczuć podczas takich uroczystości.
Kolejną częścią wyjazdu był koncert w mieście Krasnojilsk. Był zorganizowany dla tych, którzy przeżyli deportację w latach 40. Uczniowie miejscowej szkoły przygotowali kilkugodzinną uroczystość. Na scenie co chwila pojawiali się młodzi Ukraińcy, którzy z pasją i wielkim zaangażowaniem śpiewali o swoim kraju. I nie robili tego z przymusu. Gdy zabrzmiała piosenka „Powróćcie żywi”, na scenę wyszedł snajper z Krasnojilska i zasalutował. Żadne słowa nie są w stanie oddać powagi tej sytuacji. Finał koncertu był bardzo pozytywny. Wszystkie dzieci razem z nauczycielami po ukraińsku zaśpiewały piosenkę „We are the world”.
– Najważniejsze, żeby pomimo trudności, cały czas iść do przodu. Nie jest nam lekko, ale się nie poddajemy – mówił po koncercie starosta Jarosław Bartosz.
Na Ukrainę w delegację udali się burmistrz Andrychowa Tomasz Żak, skarbnik gminy Andrychów Dorota Żywioł, prezes OSP w Zagórniku i radny Roman Prystacki oraz inni radni, przedstawiciele urzędu, instytucji i firm z Andrychowa.
Źródło: Samochód oficjalnie przekazany miastu Storożyniec – Nowiny Andrychowskie