Dzisiaj świętujemy 249 urodziny Andrychowa. Pierwsza pisemna wzmianka o naszym mieście pochodzi z lat 1345-1347 i dotyczy pobierania świętopietrza z kościoła (czyli parafii) w „Henrichov”. Podobnie brzmiącej nazwy wsi używano przez najbliższe stulecie, aż do lat 1434-1447, kiedy dopiero pojawiła się nowa forma Gindrzichow i Jandrzychow.
W 1345 r. wieś o powierzchni 27 km kwadratowych liczyła 105 mieszkańców co dawało nam 4 ludzi na jeden kilometr kwadratowy. Prawdopodobnie założycielami wioski byli wychodźcy z Moraw.
Od około 1443 r. Andrychów przechodzi liczne rozboje i niepokoje. Przez osadę przechodzi Dersław z Rytwin, udający się na podbój Zatora. Zdarzenia te powodują, że Andrychów powoli się wyludnia. Powrót osadników i ponowny rozwój wsi miał miejsce dopiero za panowania Zygmunta I kiedy to zaczął się rozwijać a wraz z nim jego okolica. Powstało kilka nowych osad: Targanice, Sułkowice i Roczyny. W późniejszych latach Andrychów kilkakrotnie przechodził z rąk do rąk. XVI wieku, właścicielami Andrychowa zostali Schillingowie z Wissenburga. Początkiem XVII wieku, Andrychów stał się własnością sędziego Mariana Przyłęckiego w skutek czego przez długi czas właścicielami Andrychowa była rodzina Przyłęckich do czasu kiedy wdowa po Achacym Przyłęckim wyszła ponownie za mąż za Stanisława Czernego (herbu Nowina). Jego spadkobiercą, który odziedziczył Andrychów, wraz z Wieprzem i przyległymi wioskami był bratanek Franciszek Czerny. Po potopie szwedzkim ówczesny dziedzic sprowadził i osiedlił tutaj rzemieślników z Belgii, Śląska i Saksonii, między innymi tkaczy. Dopiero w tedy rozpoczął się znaczący rozwój andrychowskiego rzemiosła. Franciszek Czerny przekazał majątek córce która wychodząc za Stanisława Ankwicza, jako wiano wniosła ziemie andrychowskie. Wyroby miejscowych tkaczy szybko zasłyneły na całym świecie. Sprzedawane były do krajów europejskich, a nawet do Turcji i Egiptu.
W świat poszło powiedzenie: „Nasz Andrychów chociaż lichy, przyodziewa świat w drelichy!”
Rozwój Andrychowa dążył w kierunku przekształcenia wsi w miasto. Stanisław Czerny i jego krewniak Franciszek, pamiętając o nieudanej lokacji miasta z 1704 r., świadomie prowadzili proces przygotowawczy do przekształcenia przynajmniej części wsi w miasto. Rozwijający się handel, doprowadził do otwarcia w Andrychowie jarmarków a tego typu przywileje wydawane wsiom, nie zdarzały się często. Rozwijało się również rzemiosło a niektóre z zawodów miały już własne organizacje cechowe. Stanisław Ankwicz, mając doskonałe argumenty, wyjednał u króla Stanisława Poniatowskiego prawa miejskie dla Andrychowa. Dokument królewski pochodzi z 24 października 1767 r. Ankwicz osiągnął swój cel, przekształcił części Andrychowa w prywatne miasteczko Ankwiczów.